W świecie polskiego show biznesu zawsze jest coś, co przyciąga uwagę mediów. Tym razem, centrum uwagi znalazła się Julia Wieniawa, młoda i utalentowana aktorka, która ostatnio dołączyła do grona jurorów popularnego programu „Mam talent!”. Jej nominacja wywołała falę kontrowersji i dyskusji, a jednym z najgłośniejszych krytyków okazał się być Robert Kozyra, dziennikarz i były juror tegoż show.
Kozyra o Wieniawie: „Drętwa pseudoaktorka”
Kozyra nie szczędził ostrych słów pod adresem Wieniawy. W rozmowie z już nieistniejącym portalem „Plejada” skrytykował decyzję TVN o zastąpieniu doświadczonej aktorki Małgorzaty Foremniak młodszą Julią Wieniawą. Nazywając ją „drętwą pseudoaktorką i udającą piosenkarkę”. Zdaniem Kozyry, młoda aktorka nie posiada kompetencji do oceniania innych uczestników programu, zważywszy, że jej własne umiejętności aktorskie i wokalne nie wykazują żadnego postępu.
Nie tylko Wieniawa. Kozyra krytykuje Rozenek-Majdan
Jednak Julia Wieniawa nie była jedyną osobą, którą Kozyra zdecydował się skrytykować. Zdaniem dziennikarza, również Małgorzata Rozenek-Majdan, która wystąpiła jako konferansjerka podczas pierwszego dnia Top of the Top Sopot Festival 2023, nie posiada talentu do wystąpień „na żywo”. Według niego, Rozenek nie ma osobowości, charyzmy, refleksu ani wdzięku potrzebnego do prowadzenia programu na żywo.
Popularność w Social Media vs prawdziwy talent
Kozyra sugeruje, że decyzje personalne stacji TVN są obecnie oparte bardziej na popularności w mediach społecznościowych niż na prawdziwym talencie. Porównuje to do sytuacji, w której zamiast cenionych aktorek takich jak Meryl Streep, główne role w Hollywood odgrywałyby postacie z mediów społecznościowych, takie jak Kim Kardashian i jej siostry.
Reakcja Wieniawy na krytykę
Młoda aktorka nie pozostała obojętna na słowa Kozyry. Podczas wystąpienia w programie „Dzień Dobry TVN” wyznała, że choć negatywne komentarze są dla niej motywacją do działania, to jednak boli ją konstruktywna krytyka, a nie bezpodstawny hejt.
Podsumowanie
Kontrowersje dotyczące obsady programów telewizyjnych są nieuniknione. W przypadku Julii Wieniawy i Małgorzaty Rozenek-Majdan, stacja TVN postanowiła postawić na młodość i popularność w mediach społecznościowych. Czy to okaże się strzałem w dziesiątkę, czy też pomyłką, przekonamy się w najbliższych miesiącach.
Niezależnie od opinii Roberta Kozyry, jedno jest pewne – Julia Wieniawa ma swoje miejsce w polskim show-biznesie i niezależnie od krytyki, nadal idzie do przodu, rozwijając swoją karierę.